Z ostatnich badań wynika, że medytacja działa już na poziomie genów. To fascynujące i niezwykłe
Piotr Derentowicz
Medytacją nazywamy grupę wywodzących się ze Wschodu technik, związanych pierwotnie z rytualnymi, duchowymi praktykami. Jej istotą jest pełna świadomość, przytomna obecność, uważność rozumiana jako umiejętnność skupienia uwagi na tym, co dzieje się w chwili obecnej. W medytacji nie koncentrujemy się na myślach, pozwalając im płynąć bez względu na to, czy są to myśli przyjemne, czy wręcz przeciwnie.
Kraje Zachodu szybko zaadaptowały te techniki w celu zwalczania stresu oraz innych stanów niebezpiecznych dla organizmu. Powstała Medytacja Transcendentalna, zainteresowano się medytacją zen, praktykami tai chi oraz qigong (medytacjami w ruchu).
Badania kliniczne u osób medytujących wykazały, że powodouje ona obniżenie ciśnienia skurczowego oraz rozkurczowego serca. Istotę medytacji stanowi kojąca moc powtórzeń. Skupiając się na oddechu, ignorując napływające myśli oraz powtarzając słowo - mantrę, tworzymy biologiczną odpowiedź na relaksację. Do osiągnięcia tego efektu wystarcza codzienne 10-minutowe ćwiczenie wykonywane przez okres 3 miesięcy.
Naukowcy są zdania, że medytacja to m.in. znakomity naturalny lek na nadciśnienie. U osób praktykujących ją zaobserwowano redukcję o 43% stresu oraz ryzyka śmierci z powodu zawału serca i udaru. Badania udowodniły, że zapobiega ona rozwojowi cukrzycy typu 2, poprawia działanie układu odpornościowego oraz nastrój, zmniejsza depresię i zwiększa kreatywność. Stajemy się bardziej tolerancyjni i mniej egocentryczni. Redukcji ulegają też nawet o 58% dolegliwości związane z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.
Medytacja pomaga w leczeniu uzależnień (papierosy, narkotyki, leki). Zwiększa tolerancję na ból - wykazano, że próg jego odczuwania wzrasta o ok. 50%. To silniejsze działanie niż morfiny, która zmniejsza objawy bólowe tylkko o 25%.
Dalej - medytacja poprawia pamięć (dzięki zwiększaniu przepływu krwi przez mózg). U młodych oób jest znakomitym środkiem poprawiającym koncentrację i wspomagającym proces uczenia się...
To jedynie fragment niniejszego artykułu. Pełną wersję przeczytasz w 11/2019 NŚ dostępnym także jako e-wydanie.